Zrobiłam dziś fit tiramisu :D
Biszkopty maczane w kawie, danio waniliowe 0%, kakao do posypania na wierzchu.
Oto jak jeść bez wyrzutów sumienia "ciasto" w ramach posiłku!
Pierwszy raz zrobiłam też szakszukę (jajka w pomidorach), bardzo smaczne. Sobota pod tytułem kreatywnego gotowania.
Dziś dobry dzień, posprzątałam, poczytałam, pobiegałam, porobiłam kursy (odpowiadając na pytanie Antoinette - data science i francuski).
Ostatnio nowe buty tak mnie obtarły, że mimo upływu kilku dni wciąż nie jestem w stanie ich założyć. Dziś biegałam znów w starych. No cóż, musimy sobie dać taki okres przejściowy.
Bilans:
wczoraj - 1250 kcal
dzisiaj - 1200 kcal (owsianka, banan, szakszuka, tost, trochę tego fit tiramisu, baton proteinowy, sorbet mandarynkowy)
Ćwiczenia:
wczoraj - ćwiczenia z Pamelą Reif, ramiona 10 min i brzuch 10 min
dzisiaj - bieganie, 10,66 km, 1:01:26
Waga:
Chciałam dziś wejść, ale się bałam! :)
Jutro po raz pierwszy w życiu idę z ekipą z pracy na mecz hokeja! Szał.
Też się czaję na tiramisu. :)
OdpowiedzUsuńŁadny bilans, dobrej zabawy na hokeju:)
OdpowiedzUsuń