Za mną bardzo przyjemny i sportowy weekend.
Zakończyłam wreszcie całą papierkową robotę związaną z zajęciami z malarstwa. Zaczynam w przyszłym tygodniu! Jestem bardzo ciekawa jak z tym wyjdzie.
Wczoraj też spełniłam jedno z marzeń i po raz pierwszy poszłam na zajęcia z baletu. Szłam z mieszanym uczuciami, dużo ekscytacji i trochę obawy, że jednak mi się nie spodoba, ale ostatecznie wyszłam zachwycona! Niesamowita sprawa, wspaniałe. Na pewno postaram się chodzić regularnie, jedna z najlepszych decyzji ostatnio :)
Potem zaliczyłam niecałe 7 km biegania (plan na wrzesień to 80km).
Dziś poszłam na basen, zrobiłam 850m.
Niestety coraz bardziej zaostrzają restrykcje w związku ze wzrostem zachorowań na koronawirusa... Niech to szaleństwo już się skończy. Jest niczym zły sen.
Udanego tygodnia!
Super, że odważyłaś się pójść na ten balet. To na pewno nie było proste, ale jak widzisz było warto. <3
OdpowiedzUsuńPodziwiam twoją ilość aktywności. Trzymam kciuki za malarstwo i wagę, która po tych wszystkich ćwiczeniach na pewno będzie spadać.
Trzymaj się cieplutko i daj znać co tam u Ciebie <3.